Do niedawna mieszkania z tzw. wielkiej płyty kojarzyły się głównie ze smutną, szarą architekturą polskich miast. Obecnie trendy nieco się zmieniły i wielu Polaków zaczyna zauważać plusy mieszkania w tego typu nieruchomościach. Z danych opublikowanych przez portal Otodom wynika, że we wrześniu 2021 roku 18 proc. spośród ogółu wyświetlonych ofert sprzedaży nieruchomości, dotyczyło lokali z wielkiej płyty. Co ma wpływ na to, że potencjalni nabywcy chętniej niż kiedyś interesują się mieszkaniami zbudowanymi w konstrukcji wielkopłytowej?

W ankiecie pt. „Szczęśliwy dom”, która została przeprowadzona przed Otodom w kooperacji z SWPS Innowacje, respondenci wskazywali cechy, jakie musi posiadać ich mieszkanie marzeń. 32 proc. badanych swoje wymarzone „cztery kąty” usytuowało w niedalekiej odległości od terenów zielonych, 30 proc. chce, aby lokum posiadało balkon, zaś dla 27 proc. ankietowanych ważnym aspektem jest bliskość domu od miejsca pracy. Zdaniem Jarosława Krawczyka, PR lead serwisu Otodom, mieszkanie z wielkiej płyty nie jest dla Polaków marzeniem samym w sobie, ale mocne strony takich nieruchomości znajdują odzwierciedlenie w ich potrzebach. Na przełomie lat 60. i 70. osiedla wielkopłytowe były budowane w niemal centralnych częściach miast przy kluczowych węzłach komunikacyjnych. Najczęściej posiadały balkony, a architekci w planach zagospodarowania przestrzennego nie zapominali o parkach, lokalnych sklepach czy punktach usługowych. Do chwili obecnej tego rodzaju blokowiska górują nad nowo powstającymi osiedlami pod względem ilości zieleni, czy odległościami między budynkami.

Najwięcej mieszkań z wielkiej płyty wystawionych na sprzedaż we wrześniu 2021 roku odnotowano w Warszawie. Liczba może robić wrażenie – wyniosła przeszło 4000 ogłoszeń. Na drugim miejscu uplasował się Wrocław – 1300 ogłoszeń, a na kolejnych Łódź i Kraków po 1100 ogłoszeń. W kontekście lokali na wynajem ponownie na przedzie znalazła się Warszawa z więcej niż 1500 ofertami. Zaraz za stolicą ulokował się Kraków z liczbą 400 ofert. Średnia wielkość mieszkań zależna jest od miasta – w Warszawie to blisko 48 m2, zaś np. w Poznaniu ponad 52 m2.

Wpływ pandemii na potrzeby mieszkaniowe Polaków

Sytuacja z koronawirusem i wymuszony przez kolejne lockdowny tryb pracy zdalnej uzmysłowił Polakom, że potrzebują oddzielnych stref do pracy i wypoczynku. Takie odrębne funkcje najczęściej posiadają nieruchomości w starym budownictwie. Nowe budynki z reguły łączą salon z aneksem kuchennym, zaś pokój dzienny służy zarazem jako biuro, co w oczywisty sposób zaburza ww. podział. Niemniej jednak mieszkania z wielkiej płyty mają swoje wady. Dla wielu minusem będzie niewyznaczone miejsce parkingowe, czy fakt, że do budowy bloków w przeszłości używano gorszych jakościowo materiałów, które nie zapewniają dobrego wygłuszenia. Nie można jednak zaprzeczyć, że zainteresowanie takimi nieruchomości jest większe, co w dużej mierze jest spowodowane przez rosnące ceny powstających lokali, a także niewystarczającą ilość nowych mieszkań na rynku deweloperskim.