“PRS to nasz biznes uzupełniający” – deklaruje wiceprezes Ronsona

Dodane dnia 6 cze 2022 w kategorii Rynek nieruchomości, Wiadomości | 0 komentarzy

Widok na teren budowy bloków mieszkalknych, z dźwigami typu żuraw

W rozmowie z portalem rp.pl wiceprezes firmy deweloperskiej Ronson zdradza, że podmiot ten wchodzi na rynek Private Rented Sector (czyli wynajmu instytucjonalnego). Nie oznacza to jednak całkowitej zmiany profilu działalności – jest to rozwiązanie będące reakcją na zmieniający się rynek i dający możliwość zrekompensowania spadku popytu wywołanego coraz droższym kredytem.

Wiadomości o wejściu Ronsona w segment PRS nie są niczym nowym, ponieważ takie doniesienia pojawiały się na branżowych portalach już pod koniec 2021 roku. Tym razem dostajemy potwierdzenie i uszczegółowienie strategii prosto ze źródła, bo od jednego z członków zarządu. Ronson jest współtwórcą i udziałowcem platformy do najmu instytucjonalnego, jednak w kwestiach biznesowych póki co zachowuje dużą dyskrecję, ponieważ, jak deklaruje Andrzej Gutowski, rozmowy z partnerami wciąż są prowadzone, dlatego jest za wcześnie na ujawnianie ich tożsamości.

Wiceprezes Ronsona zdradza, że w branży obecnie dochodzi do sporych zmian. Otoczenie, w którym działają deweloperzy, w ostatnich miesiącach uległo kompletnemu przekształceniu – nie mamy już do czynienia z rekordową koniunkturą. Pieniądz z rynku odpłynął, koszty wciąż rosną. To sprawia, iż kto może, szuka sposobów na alternatywną kapitalizację zasobów. W ten sposób duże firmy deweloperskie trafiają do sektora PRS, za to większość małych podmiotów po prostu wycofuje się z rynku. Z tego względu, ci którzy zostają, otrzymują sporo ofert odkupu gruntów inwestycyjnych. Gutkowski spodziewa się też, że za jakiś czas może dojść do odsprzedaży rozpoczętych, ale nieukończonych projektów – mniejsi gracze będą zmuszeni do odzyskania zablokowanych środków.

Gutkowski deklaruje:

“Chciałbym zaznaczyć, ze PRS to nasz biznes uzupełniający, tym podstawowym będzie zawsze budowa i sprzedaż mieszkań klientom indywidualnym”.

Jest to więc elastyczna strategia biznesowa Ronsona, wynikająca z prognozowania sytuacji na najbliższe lata – zarząd firmy spodziewa się, że pieniądz nadal będzie drogi, więc popyt, a co za tym idzie, sprzedaż, będą na niskim poziomie. Na start deweloper planuje w przyszłym roku oddać 100 mieszkań w kolejnym etapie osiedla Ursus Centralny – lokale te trafią do segmentu PRS. Jednocześnie Ronson spodziewa się, że do końca 2025 roku w ofercie jej platformy PRS będzie nawet 3 tysiące lokali. Wysiłki skupione są na Warszawie, chociaż jest też już planowana inwestycja pod wynajem instytucjonalny we Wrocławiu.

Jeśli chodzi o target, to Andrzej Gutkowski ocenia, iż oferta lokali PRS będzie adresowana głównie do młodych profesjonalistów, którzy chcą zachować elastyczność w celu możliwości szybkiej i łatwej zmiany miejsca pracy oraz zamieszkania, co umożliwia im dynamiczne rozwijanie kariery. Z tego względu w gruncie rzeczy popyt będzie generowany przez tę samą grupę, z której pochodziła większość nabywców nowych lokali. To pozwala realizować model PRS w już zaplanowanych i rozpoczętych inwestycjach. Niemniej jednak charakterystyka lokali na wynajem instytucjonalny jest trochę inna – stawia się raczej na mniejsze metraże, głównie kawalerki i mieszkania dwupokojowe, ewentualnie kompaktowe trzypokojowce. Oznacza to, iż póki co w Polsce PRS nie jest adresowane do rodzin z dziećmi. Tutaj jednak wiceprezes Ronsona wyraża domysł, iż z czasem może to ulec zmianie, na wzór zachodni, i również rodziny z dziećmi zaczną zaspokajać długoterminowo swoje potrzeby mieszkaniowe za pomocą najmu instytucjonalnego.

Gutkowski jest raczej sceptyczny w kwestii ewentualnych obniżek cen w mieszkaniówce. Co prawda może dojść do pojedynczych przypadków przecen, w sytuacji, gdy mały deweloper wpadnie w kłopoty finansowe i będzie musiał upłynnić zakończone inwestycje, jednak nie stanie się to początkiem zmiany rynku. Korektę w dół zatrzymają wciąż rosnące koszty wykonawstwa oraz galopująca inflacja. Istotne będzie też to, co się dalej wydarzy w Ukrainie – koniec wojny po raz kolejny wyśle silny impuls poslkiemu rynkowi mieszkaniowemu, jednak jeszcze nie wiadomo, jaki będzie jego charakter.

Tagi: ,

Dodaj komentarz