Stabilizacja na rynku nieruchomości

Dodane dnia 13 paź 2022 w kategorii Domy i mieszkania, Grunty, Rynek nieruchomości | 0 komentarzy

Trzy makiety domów, a obok nich miniaturowa tablica typu flipchart z narysowanym wykresem słupkowym

Portal Nieruchomosci-online.pl podsumował sytuację na rynku działek, domów i mieszkań w III kwartale 2022 roku. Widać pierwsze sygnały stabilizacji cen na rynku domów i mieszkań, co z pewnością cieszy tych, którzy planowali nabyć tego typu nieruchomość. W cierpliwość muszą uzbroić się zaś ci, którzy polują na atrakcyjną cenowo działkę, ponieważ w tym segmencie ceny wciąż rosną.

III kwartał tego roku upłynął pod znakiem względnej stabilizacji cen. W segmencie domów i mieszkań zmieniły się one zaledwie o mniej niż 2 proc. w górę albo w dół. W skali całego kraju nie ma jeszcze mowy o dużych spadkach, ale cieszy fakt, że nieruchomości przestały wreszcie drożeć.

Przyczyną takiej sytuacji jest oczywiście spadek popytu, spowodowany głównie rekordowo wysokimi stopami procentowymi oraz zaostrzonymi procedurami ostrożnościowymi, które narzuciła na banki Komisja Nadzoru Finansowego. Przez to szansę na uzyskanie kredytu hipotecznego są naprawdę niewielkie, więc spora grupa potencjalnych klientów musiała przełożyć realizację swoich planów, dotyczących kupna domu czy mieszkania. Klientów dysponujących gotówką jest o wiele mniej, bo zainteresowanie ogłoszeniami na Nieruchomosci-online.pl spadło o 15 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału i o 36 proc., jeśli porównamy sytuację z III kwartału zeszłego roku.

Jakie mieszkania tanieją, a jakie drożeją?

Autorzy raportu wskazali średnie ceny mieszkań w większości dużych polskich miast i podzielili je pod względem liczby pokoi. Dodatkowo wskazali, jak ceny zmieniły się z kwartału na kwartał.

Najbardziej podrożały kawalerki w Zielonej Górze (o 7,9 proc.), Rzeszowie (6,8 proc.) i Olsztynie (6,7 proc.). Z kolei taniej o 8,1 proc. można znaleźć jednopokojowe mieszkanie w Katowicach.

Drobną korektę odnotowano w kategorii większych mieszkań – tutaj różnice cen, zarówno na plus jak i minus nie przekraczają 6 proc. we wszystkich badanych ośrodkach miejskich.

Nie ma miasta, gdzie ceny wszystkich lokali (niezależnie od powierzchni) spadły. Zaś w Kielcach, Rzeszowie i Gorzowie Wielkopolskim w każdej kategorii odnotowano podwyżki.

Skoro nie można kupić, trzeba wynajmować

Z powodu utrudnień w uzyskaniu kredytu hipotecznego popyt przeniósł się na rynek najmu. A konkurencję zaostrza napływ imigrantów z Ukrainy i studenci powracający na uczelnię po wakacjach i kilku semestrach nauki zdalnej. Potwierdzają to statystyki portalu Nieruchomosci-online.pl. Aż o 50 proc. więcej osób kontaktowało się z najemcami w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku.

Liderem pod kątem wysokości czynszów wciąż pozostaje Warszawa, gdzie za wynajem kawalerki trzeba zapłacić około 2,5 tys. zł. Na tańszy najem (nawet o 10 proc.) względem zeszłego kwartału można liczyć w Gdańsku, Katowicach, Zielonej Górze i Szczecinie.

Ceny domów się ustabilizowały, działek wciąż rosną

W porównaniu do II kwartału 2022 roku w największym stopniu zdrożały domy w Kielcach (o 10,2 proc.), Opolu i Warszawie (po 5,2 proc.). Zauważalnie taniej (o 4,6 – 7,7 proc.) można kupić taką nieruchomość w Olsztynie, Toruniu i Białymstoku.

Z kolei we Wrocławiu, Bydgoszczy i Białymstoku jest to pierwszy kwartał, którzy przełamał trend wzrostowy, panujący tam już od dłuższego czasu.

Mimo spadku popytu również na działki budowlane (o 22 proc. kwartał do kwartału i o 56 proc. rok do roku), ceny tych nieruchomości rosną dalej. Największe podwyżki odnotowano aż w dziewięciu miastach wojewódzkich, czyli w: Białymstoku, Katowicach, Kielcach, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie, Toruniu, Warszawie i Zielonej Górze.

Tagi:

Dodaj komentarz