Trendy na polskim rynku nieruchomości

Dodane dnia 6 wrz 2021 w kategorii Domy i mieszkania, Grunty, Nieruchomości komercyjne, Obrót nieruchomościami, Rynek nieruchomości | 0 komentarzy

Polski rynek nieruchomości to miejsce pełne niespodzianek. Ceny domów i działek budowlanych poszybowały w górę i stały się powodem do zmartwień klientów oraz radości deweloperów i biur nieruchomości, które obecnie nie mogą narzekać na słabe zarobki. Jest to wyjątkowa sytuacja na polskim rynku nieruchomości, a Polacy obawiając się rosnącej inflacji masowo kupują mieszkania, domy i działki budowlane. Nie tylko najtańsze nieruchomości cieszą się powodzeniem. Te droższe także są coraz częściej nabywane.

Coraz droższe mieszkania

Mieszkania drożeją szybciej od rosnącej inflacji. W Lublinie, Szczecinie czy Gdańsku mieszkania zdrożały o 15 proc., a w Warszawie, Katowicach czy Bydgoszczy wzrost cen wyniósł 10 proc. Nieco mniej podrożały mieszkania we Wrocławiu, Poznaniu i Krakowie, ale ceny i tak podniosły się o 5 proc., co nie ucieszyło żadnego konsumenta.

Na rynku wtórnym też drożej

Wysokie ceny mieszkań stały się zdecydowanie zmorą ich potencjalnych nabywców. Klienci muszą przemóc problemy z wysoką ceną nieruchomości, nie mają innego wyjścia w tej sytuacji. Problemem klientów może być jednak zdolność kredytowa, ze względu na większe wymagania banków co do warunków zatrudnienia.

Mieszkania drożeją nie tylko na rynku pierwotnym. Rynek wtórny też reaguje na zmiany – ceny mieszkań z drugiej ręki wzrosły od 5 do nawet 15 procent, zależnie od lokalizacji. Cena 1 m.kw. waha się od 4000 do 9200 złotych. Istnieją też droższe mieszkania – 10 000 czy 12 000 za metr. Apartamenty są jeszcze droższe – potrafią kosztować nawet 20 000 zł za 1 m.kw., szczególnie te nowoczesne z rynku pierwotnego. Jakość takich mieszkań jest wysoka, ale ceny są nie do zaakceptowania przez przeciętnego Polaka. Przykładowo ceny kawalerek oscylują wokół 8000-10 000 złotych w dużych miastach. Co oznacza, że Polak pracuje średnio dwa miesiące na 1 metr kwadratowy kawalerki. Co ciekawe – przeciętnego Polaka stać na zakup 25-50 metrów kwadratowych na kredyt. Ale widać też nowy trend – za gotówkę kupuje mieszkania coraz więcej osób decydujących się np.na zabranie oszczędności z banku.

Coraz mniejszy metraż domów i mieszkań

W latach 2014-2017 Polacy kupowali mieszkania o powierzchni około 60 m.kw. Dzisiaj mogą sobie pozwolić średnio na kupno niespełna 50 metrów kwadratowych. I to nie zawsze. Sporo osób musi się zadowolić kawalerką, która ma przeważnie ok. 25-30 metrów kwadratowych powierzchni. Jest to komfortowy metraż jedynie dla jednej osoby lub młodej pary.

Jednocześnie na rynku trwa boom na domy. Jednak zauważalne jest, że Polacy budują coraz mniejsze domy – kiedyś domy miały przeciętnie 147-160 metrów kwadratowych powierzchni, a dzisiaj mają już ich tylko około 133. Wszystko przez galopujące ceny materiałów budowlanych i kosztów robocizny. Do tego ceny działek budowlanych w ostatnich latach poszybowały w górę, w tym jedynie w 2021 roku ich ceny wzrosły o kilkadziesiąt procent. Klienci doceniają więc mieszkanie w swoim domu, ale przez ostatni drastyczny wzrost cen coraz częściej zadowalają się małym, kameralnym domkiem, a nie wielkim domostwem.

Źródło: bankier.pl

Dodaj komentarz