Kredyt na mieszkanie a umowa o dzieło

Dodane dnia 2 kwi 2019 w kategorii Porady | 0 komentarzy

Kredyt hipoteczny jest bardzo dużym zobowiązaniem, a jednocześnie ryzykiem banku. Nie dziwi więc, że chce się on jak najlepiej zabezpieczyć i wcześniej sprawdzić wnioskodawcę w każdy możliwy sposób, przede wszystkim pod kątem możliwości finansowych. Panuje przekonanie, że kredyt otrzymać mogą wyłącznie osoby pracujące na umowę o pracę, nie jest to jednak prawda. Umowa o dzieło również nie przekreśla szans na kredyt.

Jeszcze kilka lat temu rzeczywiście banki nie patrzyły przychylnie na umowy inne niż o pracę, ponieważ zarówno dzieło i zlecenie kojarzyły się z mało stabilnym dochodem, a tym samym niewiarygodnym kredytobiorcą. Czasy się jednak zmieniły, rynek znacznie rozwinął i obecnie jest na nim duża większa różnorodność wykonywanych zawodów. Znaczna część z nich, z uwagi na swoją specyfikę, opiera się na umowach cywilnoprawnych, a pracodawcy w niektórych branżach po prostu nie potrzebują pracowników na umowie o pracę.

Każdy bank przed wydaniem decyzji o przyznaniu pożyczki ma obowiązek sprawdzić zdolność kredytową wnioskodawcy, na którą składają się między innymi historia spłaty jego dotychczasowych zobowiązań oraz możliwości finansowe. Wspomniana historia wcześniej zaciągniętych pożyczek jest o tyle istotna, że jeśli wnioskodawca był nieregularnym płatnikiem, albo posiada bieżące zobowiązania, ma wówczas mniejsze szanse na otrzymanie kredytu hipotecznego, nawet mimo wysokich dochodów.

Należy pamiętać, że dla bankowych analityków badających zdolność kredytową umowa o pracę również ma pewne wady, szczególnie gdy zawarta jest na czas określony. Inne typy umów, w tym umowa o dzieło będzie dla banku wiążąca, jeśli zostaną spełnione dodatkowe warunki. W zależności od polityki wewnętrznej banku przy rozpatrywaniu wniosku bierze się pod uwagę dochody z 3, 6 miesięcy lub z ostatniego roku. Banki przychylniej patrzą na umowy o dzieło zawierane regularnie w tym czasie, dobrze jeśli byłyby podpisywane z tym samym podmiotem, świadczy to bowiem o jakiejś ciągłości w wykonaniu pracy i zarobkowaniu. Składając wniosek należy załączyć wszystkie umowy o dzieło, na podstawie jakich osiągnęliśmy dochód w wymaganym przez bank czasie, jednak zbyt duża ilość może być źle odebrana. Dla banku liczy się bowiem stabilność dochodu, ale również to, z jakim podmiotem umowa była zawarta. Niewykluczone więc, że informacje o firmie, na rzecz której pracowaliśmy, jej wielkości i pozycji na rynku, również zostaną przez bank sprawdzone. Umowy o dzieło należy załączyć także w sytuacji, gdy stanowią dodatkowe źródło dochodu, nawet gdy najwięcej pieniędzy otrzymujemy z innego tytułu, np. umowy o pracę. Im wyższy dochód, tym większa szansa na otrzymanie kredytu.

Do złożenia wniosku warto się jednak przygotować już kilka miesięcy wcześniej, aby tę szansę dodatkowo zwiększyć. Należy spłacić wszystkie bieżące zobowiązania, w tym raty, kredyty, pożyczki gotówkowe, karty kredytowe, czy otwarte debety, ponieważ informacje o nich widnieją w bazie BIK, którą bank z pewnością przejrzy. Warto, aby był tam ślad pozytywnej historii kredytowej, dobrze więc wziąć jakiś sprzęt na raty, albo zaciągnąć małą pożyczkę gotówkową tylko po to, by spłacić je w terminie i otrzymać wysoką ocenę w BIK. W razie wątpliwości, warto skontaktować się z doradcą kredytowym.

Tagi: ,

Dodaj komentarz