Ostatnie miesiące przyniosły zauważalne spadki cen mieszkań w części dużych miast. Trend ten widać również w Warszawie, gdzie w niektórych dzielnicach stawki za metr są niższe niż przed rokiem. Korekty cen w dół w skali kwartał do kwartału potwierdzają dane Narodowego Banku Polskiego udostępnione przez Cenatorium. Czy to stały trend, który z czasem obejmie więcej dużych miast?

Mieszkania w Warszawie wreszcie tańsze

W pierwszym kwartale 2025 spadły średnie stawki zarówno w segmencie kawalerek w Warszawie, jak i najpopularniejszych lokali dwupokojowych. Różnice w cenach widać w skali kwartał do kwartału. Obniżki dotyczą przede wszystkim nieruchomości z rynku wtórnego. W porównaniu z pierwszymi miesiącami 2024 ceny najwyraźniej spadły ceny mieszkań na Bielanach. Tam korekta wyniosła ponad 9%. Trend ten widać również na popularnej Woli czy Śródmieściu, jednak w tych dzielnicach korekty w dół były mniejsze. Nieruchomości położone bliżej centrum są obecnie tańsze o ponad 6% w skali rok do roku.

Jedyną dzielnicą, w której średnia cena ofertowa wzrosła w ujęciu rocznym, jest Wawer. Skąd ta stabilizacja stawek i obniżki cen w Warszawie? Analitycy łączą to zjawisko ze wzrostem oferty lokali mieszkalnych na sprzedaż. Nieruchomości dostępnych dla kupców jest więcej zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. W kwietniu w stolicy oferta tego typu była rekordowo wysoka i obejmowała niemal 29 tysięcy mieszkań. W takich warunkach potencjalni nabywcy mają szersze możliwości negocjacyjne. W pierwszym kwartale tego roku kupcy mogli zbić cenę lokum w Warszawie średnio o 1,4%.

Ceny ofertowe różnią się od transakcyjnych

Analizy stołecznego rynku jasno pokazują, że z kwartału na kwartał powiększa się różnica między pierwszą ceną wpisaną w ogłoszeniu, a tą, za które lokum ostatecznie zostaje sprzedane. W omawianym okresie, czyli w pierwszym kwartale bieżącego roku w Warszawie wyniosła ona aż 5,7%. Czy tego typu trendy sprawiają, że jest to dobry czas na kupowanie mieszkania? Z pewnością tak, szczególnie dla osób, które dysponują gotówką i są zdecydowane na szybką finalizację transakcji.

Rosnąca liczba ofert i pośpiech sprzedających to świetne warunki dla kupców, którzy mogą swobodniej wpływać na cenę wybranego mieszkania.

Część ekspertów przewiduje, że spadki cen mieszkań będą dotyczyły coraz większej liczby dużych miast. Na przykładzie Warszawy widzimy, że obejmują one również popularne lokale o najbardziej poszukiwanych metrażach. Jeśli popyt nie zostanie pobudzony przez kolejny program tanich kredytów, stawki za metr będą powoli, ale regularnie spadać. Na zmiany w obrazie cenowym rynku muszą przygotować się również osoby wynajmujące mieszkania lokatorom. Korekty cen w dół mogą skłonić część najemców do inwestycji we własne mieszkanie. To z kolei oznacza spadek popytu w sektorze najmu.