Zakup mieszkania bardziej opłacalny niż najem

Dodane dnia 2 sie 2020 w kategorii Domy i mieszkania, Rynek nieruchomości | 3 komentarze

Coraz więcej osób decyduje się na zakup mieszkania, zamiast najmu. Nic dziwnego – po podliczeniu kosztów może się bowiem okazać, że kupno własnego lokalu wychodzi taniej, niż wynajmowanie nieruchomości od kogoś.

Najem droższy o 51% niż zakup mieszkania!

Szacunki dla niemal 40 stolic europejskich krajów pokazują jasno, że wynajem mieszkań jest o wiele mniej opłacalny, niż ich zakup. W samej Warszawie można dostrzec ogromną różnicę w kosztach między najmem a kupnem mieszkania. Za pierwszą opcję mieszkańcy zapłacą nawet o 30% procent więcej. A zatem, dlaczego zainteresowanie najmem nie spada?

Zainteresowanie najmem wciąż wysokie

To, że bardziej opłacalny jest zakup mieszkania, nie oznacza, że każdy może sobie na niego pozwolić. Coraz trudniejsze warunki uzyskania kredytu, wysokie wymagania dotyczące wysokości wkładu własnego a także częste zmiany miejsca zamieszkania, to powody, dla których popularność najmu, póki co, nie maleje.

Ceny rosną – zarówno najmu, jak i kupna mieszkań

Nie wiadomo jednak jak długo sytuacja taka się utrzyma. Z danych wynika, że ceny idą w górę, jednak w przypadku najmu była to zwyżka o około 6%, natomiast w przypadku zakupu – aż o 12%! Jeżeli sytuacja się utrzyma, a ceny nieruchomości wciąż tak szybko będą pięły się w górę, można prognozować dość szybkie zmniejszenie dysproporcji kosztowej pomiędzy wynajmem mieszkań a ich zakupem. Wówczas okazać się może, że wzięcie kredytu hipotecznego nie będzie już tak opłacalne, jak najem lokalu.

Europa – gdzie najem wychodzi najkorzystniej?

Najlepsza sytuacja dla osób, które chcą wynająć mieszkanie, aktualnie ma miejsce w Kijowie. Tam wzięcie kredytu hipotecznego na mieszkanie jest bardzo wysoko oprocentowane i po prostu niekorzystne, w porównaniu z opłacaniem czynszu za lokal. Natomiast w Kopenhadze zdecydowanie warto postawić na zakup własnego lokalu. Tam najem jest bardzo niekorzystny, jeśli zestawić go z kredytami oprocentowanymi na 1% w skali roku (mowa tu o stałej stopie procentowej). Podobnie sytuacja wygląda w Zurychu i Helsinkach. A jednak, choć wygląda to obiecująco, warto wspomnieć, że do kosztów utrzymania należy doliczyć podatek katastralny, płatny raz w roku. Jego wysokość zależna jest od wartości mieszkania. Wciąż jednak, uwzględniając ów dodatkowy koszt, najem jest o wiele mniej korzystny niż zakup mieszkania w Kopenhadze, Helsinkach bądź Zurychu.

Można zatem rzec, że w większości miast Europejskich nie opłaca się wynajmować mieszkań. Warto jednak postawić na ich zakup, o ile ma się taką możliwość. Nie jest to jednak wcale oczywiste. Tak naprawdę nie każdy może w ogóle rozważać taką opcję. Aby zastanawiać się nad szukaniem lokalu do zakupu, należy najpierw sprawdzić swoją zdolność kredytową, warunki udzielenia kredytu, uzbierać pieniądze na wkład własny i zastanowić się, czy tryb życia pozwala na to, aby osiedlić się w jednym miejscu. W Polsce sam wkład własny powinien wynosić od 20% do 30% wartości nieruchomości! To ogromne pieniądze, które mogą skutecznie zniechęcić do zakupu mieszkania.

Tagi:

3 komentarze

  1. Ja osobiście zawsze sądziłem, że dla siebie najlepiej jest kupić mieszkanie, o ile myśli się o pozostaniu w jednym miejscu. To pewnie dylematy ludzi młodych, których ciągnie do większych miast z perspektywami. Ja przeniosłem się do Warszawy z małej miejscowości i choć chciałem kupić mieszkanie to jednak kapitał nie pozwalał. Spędziłem ponad 2 lata wynajmując pokój i oszczędzając. W tej chwili wykańczam mieszkanie od dewelopera(Asbud) i osobiście myślę, że jeśli ktoś ma dobrą pracę/firmę w danym miejscu, to kupno mieszkania jest bardziej odpowiedzialnym wyborem, bo płacisz ratę na SWOJE, a nie na cudzy kapitał. Koszt mniej-więcej ten sam.

    • Bardzo dobre myślenie. Akurat zauważam to u młodych, że zazwyczaj nie mają oni prawie żadnej wiedzy o pieniądzach, ich wartości, nie mówiąc już o tym, że kurek w postaci zatrudnienia czy wsparcia rodziców może zostać zakręcony – zwłaszcza teraz w dobie pandemii. Sam się teraz wstrzymałem z inwestycjami, bo kryzysu szczerze się spodziewałem, wszyscy o tym mówili, ale nikt nie mówił o czarnym łabędziu. Sprawdzę sobie ofertę tego dewelopera co napisałeś 🙂 Może będzie coś do odbioru w drugiej połowie 2021 roku, polecam ten kierunek.

  2. Najem to dobre rozwiązanie dla młodych, którzy nie wykluczają jeszcze przenosin do innego miejsca. Ludzie, którzy osiedli w jednym miejscu powinni dążyć do kupna mieszkania, bo to po prostu racjonalne. Ja dla siebie kupiłem mieszkanie i jestem bardzo zadowolony.

Dodaj komentarz