Ustawa o kooperatywach mieszkaniowych, która wchodzi w życie od marca 2023, może stać się prawdziwą rewolucją na rynku nieruchomości mieszkalnych. Inwestycja w kooperatywie umożliwia zdobycie mieszkania w wybranym przez siebie miejscu i sąsiedztwie, a do tego często taniej. Ta droga do własnej nieruchomości, dzięki tym atutom może szybko stać się znaczącą konkurencją dla deweloperów. Szczególnie że w kooperatywie łatwiej też wziąć kredyt czy uzyskać dostęp do gminnych gruntów budowlanych.

Kooperatywy czyli inwestorzy biorą sprawy w swoje ręce

Sejm jednogłośnie przyjął Ustawę „o kooperatywach mieszkaniowych oraz zasadach zbywania nieruchomości należących do gminnego zasobu nieruchomości w celu wsparcia realizacji inwestycji mieszkaniowych” i jej zasady będą obowiązywać od marca 2023. Nowe ustawodawstwo otwiera drogę grupie minimum 3 inwestorów do wspólnego projektu budowlanego lub inwestycyjnego. Jej owocem ma być własny dom lub mieszkanie dla każdego członka kooperatywy. Zakres możliwych działań jest szeroki. Kooperatywa może kupić działkę budowlaną i postawić na nim kilka domów jednorodzinnych lub blok. Istnieje też możliwość inwestycji w działkę już zabudowaną i przeprowadzenie remontu.

Rozwiązanie to niesie za sobą szereg korzyści. O części z nich wspomnieliśmy we wstępie. Autorzy ustawy podkreślają, że dzięki kooperatywie inwestorzy mogą stworzyć lokale dostosowane do swoich potrzeb i preferencji. Mogą starać się też o większy kredyt na korzystniejszych warunkach. Sporym atutem jest też tempo i koszt budowy. Zależy on od inwestorów, czyli członków kooperatywy. W przypadku tego typu inwestycji nie potrzebują pośredników, co pozwala budować szybciej i taniej. Przede wszystkim dzięki mniejszej skali inwestycji.

Pomysł kooperatyw mieszkaniowych zrodził się w Danii i od lat 70. zaczął być coraz bardziej popularny w krajach Europy Zachodniej. Dzięki tej formie inwestycji powstają tam najczęściej niewielkie osiedla mieszkaniowe. Można przewidywać, że Polsce droga ta będzie przede wszystkim alternatywą dla drogich mieszkań deweloperskich. Zrzeszenie w kooperatywie z pewnością pomoże też wielu rodzinom, które samodzielnie nie mogą kredytować zakupu mieszkania o odpowiednim metrażu. W 2023 przekonamy się, jak wiele inwestycji zostanie podjętych przez kooperatywy. Perspektywy są jednak obiecujące.

Analitycy podkreślają, że kooperatywa to nie tylko szansa na lepszy kredyt czy tańszy grunt pod budowę. Kolektywna odpowiedzialność wszystkich inwestorów sprawia, że ta forma prawna jest bardzo bezpieczna. Ustawa w obecnym kształcie jest dostępna szerokiej grupie osób, która jeśli uda jej się zrzeszyć będzie miała realne szanse na własny dach nad głową. Co ważne kooperatywy mogą podnieść podaż nowych lokali na rynku. Zasady prawne dają możliwość rozliczenia części inwestycji lokalami mieszkalnymi. W takim wypadku członkowie kooperatywy przekazują je gminie w rozliczeniu gruntu.