PODSUMOWANIE:
Na polskim rynku nieruchomości w II kwartale 2025 roku zauważono poprawę nastrojów, choć bez spektakularnych zmian. Popyt wzrósł dzięki stabilizacji cen i obniżkom stóp procentowych. Kupujący są ostrożni, a większe zainteresowanie dotyczy mieszkań na własne potrzeby, a nie inwestycji. |
Rynek nieruchomości w Polsce powoli wychodzi z okresu dużej niepewności i wahań. Jak wynika z najnowszego badania nastrojów przeprowadzonego przez portal Nieruchomosci-online.pl oraz Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu, w II kwartale 2025 roku indeks nastrojów rynkowych, tzw. Nastrojometr, wyniósł 54,3 pkt. To o 0,8 pkt więcej niż na początku roku i więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy to indeks osiągnął 52,7 pkt.
Choć poprawa nastrojów na rynku nie jest spektakularna, to jednak stanowi wyraźny sygnał stabilizacji i nieznacznego ożywienia w niektórych segmentach rynku. Indeks znacząco przekroczył już poziom 50 punktów, który wyznacza granicę optymizmu.
Kupujący ostrożni, ale bardziej aktywni
Jak wskazują autorzy badania, rynek staje się nieco bardziej przyjazny dla osób kupujących na własne potrzeby. Wciąż jednak utrzymuje się ostrożność, a klienci nie podejmują decyzji pochopnie.
Większej aktywności strony popytowej sprzyjają m.in. obniżki cen ofertowych mieszkań z rynku wtórnego, umiarkowane cięcia stóp procentowych oraz wycofanie się rządu z wprowadzenia kolejnego programu wsparcia. Brak nowej odsłony kredytu z dopłatami uspokoił oczekiwania i pozwoliło uczestnikom rynku skupić się na realnych możliwościach.
Wiele osób wraca do planów zakupowych i realizuje je, wspierając się kredytem na standardowych warunkach. Zmniejszyła się przy tym obawa o powrót dynamicznych wzrostów cen nieruchomości wraz ze startem nowego programu.
Z przeprowadzonej przez Nieruchomosci-online.pl analizy wynika, że nastroje wyraźnie poprawiły się w sektorze mieszkań większych niż kawalerki. Indeks wzrósł o 1,2 pkt, przyjmując wartość 55,7 pkt. W przypadku kawalerek zmiana wyniosła 0,6 pkt, a indeks osiągnął poziom 57,1 pkt.
W przypadku domów indeks pozostał na poziomie 53,4 pkt, podobnie, jak w poprzednim kwartale. W przypadku działek nastroje pogorszyły się o 1,8 pkt, obniżając indeks do 55,8 pkt.
Nastroje na rynku lokali biurowych i usługowych nieznacznie się pogorszyły i oba subindeksy utrzymują się ciągle około 3-3,5 pkt poniżej granicy optymizmu.
Mniej inwestorów, więcej nabywców „dla siebie”
Jedną z kluczowych zmian na rynku jest spadek aktywności inwestorów oraz spekulantów. Wynika to m.in. ze spadku opłacalności inwestycji w nieruchomości, zwłaszcza w porównaniu z innymi formami lokowania kapitału. Mimo stabilizacji obecna sytuacja na rynku sprzyja głównie osobom kupującym na własne potrzeby.
Obniżki stóp procentowych: sygnał, ale nie impuls
Majowa decyzja o obniżeniu stóp procentowych o 50 punktów bazowych nie przyniosła przełomu. Choć wzrosło zainteresowanie kredytami, to realna zdolność kredytowa wielu klientów pozostała bez zmian. Dla rynku był to bardziej sygnał niż realna zachęta do zakupów.
Według ekspertów, na efekty zmian w polityce pieniężnej trzeba będzie poczekać 6-8 kwartałów. Do tego czasu klienci pozostaną ostrożni, a popyt na kredyty hipoteczne będzie ograniczony.
Większa skłonność do negocjacji i korekty cen
Jednym z głównych czynników wpływających na poprawę nastrojów jest rosnąca gotowość sprzedających do negocjacji. Szczególnie widoczne jest to na rynku mieszkań dwu- i trzypokojowych z rynku wtórnego. W II kwartale średnie ceny ofertowe takich lokali spadły w połowie miast wojewódzkich. Korekty wyniosły do 3 proc.
Kupujący twardo negocjują, a największe szanse sprzedaży mają nieruchomości w dobrym stanie technicznym, gotowe do zamieszkania. Zbyt wygórowane oczekiwania sprzedających skutkują brakiem zapytań i wydłużonym czasem sprzedaży. Rynek nadal wymaga jednak cierpliwości i elastyczności zarówno ze strony sprzedających, jak i kupujących.
Tagi: INPON, Nastrojometr rynku nieruchomości
Najnowsze komentarze