Polskie mieszkania – statystyki

Dodane dnia 26 cze 2015 w kategorii Domy i mieszkania, Rynek nieruchomości, Wiadomości | 0 komentarzy

nowe mieszkanie

Statistica to wspólny projekt serwisów Money.pl i Wiadomości.wp.pl., przedstawiający oryginalne zastawienia dotyczące różnych zagadnień naszej egzystencji. W tym tygodniu opublikowano dane na temat warunków mieszkaniowych w kraju nad Wisłą. Dane smutne, bo wielu ważnych kwestiach nadal pozostajemy w dalekim ogonie Europy.

I tak zaczynając od początku, okazuje się, że przeciętny Kowalski ma do dyspozycji nieco ponad 26 mkw. powierzchni mieszkania. Na tle Unii Europejskiej to zdecydowanie jeden z najgorszych wyników. W gorszej sytuacji znajdują się jedynie obywatele Rumunii i Bułgarii. Na przeciwnym biegunie znajdują się natomiast mieszkańcy lepiej rozwiniętych gospodarczo krajów. Statystyczny Niemiec zamieszkuje na 45 mkw., czyli prawie dwa razy więcej niż jego polski sąsiad.

Mała przestrzeń życiową, jaka przypada na przeciętnego Polaka, stawia nas na pozycji lidera w kolejnym niechlubnym zestawieniu. Na 3. licząc od końca miejscu znalazła się Polska pod względem procentu ludności mieszkającej w przeludnionych mieszkaniach. Takich osób w naszym kraju jest aż 44,8 proc. Bardziej tłoczno jest tylko na Węgrzech (45,7 proc.) i w Rumunii (52,9 proc.). Wynik kraju nad Wisłą jest ponad dwukrotnie wyższy niż średnia państw Wspólnoty.

Olbrzymim problemem w Polsce pozostaje kwestia ilości powstających mieszkań. Mała liczba dostępnych do kupna lokali sprawia, że krążące na rynku oferty są zbyt drogie wobec zasobu portfela przeciętnego Polaka. To z kolei powoduje, że wielu młodych ludzi ciągle mieszka kątem u rodziców. Według relacji Statistica, problem ten dotyczy aż 60 proc. Polaków w wieku od 18 do 35 lat. Zupełnie inaczej wyglądają te statystyki w krajach skandynawskich, gdzie odsetek ludzi mieszkających u rodziców wynosi ok. 20 proc., a jak podają autorzy cyklu, ten problem ma podłoże raczej dobrowolne, a nie podyktowane złą kondycją finansową młodych ludzi. Iskierką nadziei dla młodych Polaków, marzących o własnym mieszkaniu, mogą być proponowane zmiany w rządowym programie Mieszkanie dla Młodych. Jeśli wierzyć przedwyborczym obietnicom, to wkrótce grono beneficjentów projektu może się powiększyć, głównie dzięki włączeniu mieszkań z rynku wtórnego i zniesieniu wielu ograniczeń, które do tej pory skutecznie blokowały nabycie własnego lokum.

Choć w Polsce powstaje wiele nowoczesnych inwestycji, nie brakuje także osiedli z japońskimi ogrodami, wszelkimi udogodnieniami typu Spa, basen, siłownia oraz dostosowanymi do potrzeb osób starszych, to warunki, w jakich mieszka statystyczny Polak pozostawiają chwilami wiele do życzenia . Mimo wkroczenia w XXI wiek, w co dziesiątym mieszkaniu/domu w kraju brakuje łazienki. Trudno to sobie wyobrazić, ale takie sytuacje, mimo, że rzadko, to jednak występują. WC nie ma aż w siedmiu procentach lokali. Problem z dostępem do bieżącej wody ma blisko trzy proc. polskiego społeczeństwa, a około 20 proc. mieszkań ogrzewa się za pomocą pieca kaflowego lub elektrycznego.

Zdecydowanie lepiej wypadamy pod względem wieku naszych mieszkań. Ponad połowa z nich została wybudowana przed 1980 rokiem. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii czy Szwecji ten odsetek wynosi blisko 80 procent. Tak wysoki wynik przekłada się jednak na architekturę tych krajów, którą tworzą urocze kamienice. U nas natomiast dominują olbrzymie blokowiska, choć oczywiście nie brakuje pięknych kamienic. Jednak stanowią one zdecydowaną mniejszość, dlatego przejście obok nich zawsze wywołuje nasz zachwyt.

Raport Statistica kończą statystyki dotyczące ilości powstających w Polsce mieszkań. Ostanie dekady owocowały we wzloty i upadki w tym zakresie. Po sukcesie z początku lat 90., kiedy oddano prawie 140 tysięcy mieszkań, nastąpił ogromny spadek liczby nowych inwestycji. Sytuacja zaczęła się poprawiać od 2003 roku, gdy powstało ponad 160 tysięcy mieszkań. Teraz ta ilość zmniejszyła się o ponad 20 tysięcy.

Co prawda, pod wymienionymi względami jesteśmy jeszcze daleko w tyle w zestawieniu z pozostałymi krajami Unii Europejskiej, ale należy dodać, że Polacy coraz bardziej zwracają uwagę na to, jak mieszkają. Liczy się już nie tylko lokalizacja nieruchomości, ale również jej rozkład, funkcjonalność, design i urządzenie. Rośnie także liczba chętnych na zakup własnego mieszkania. Tutaj jednak barierą nie do pokonania są często nasze zarobki i związany z tym brak możliwości zaciągnięcia kredytu w coraz bardziej ostrożnych bankach. Polacy mają dość mieszkania w wynajmowanych mieszkaniach, bądź dzielonych z rodzicami, dlatego robią co w ich mocy, by nabyć swoje własne lokum.

Dodaj komentarz