Nadal drożeją materiały budowlane

Dodane dnia 21 kwi 2021 w kategorii Wiadomości | 0 komentarzy

Rosną ceny surowców i materiałów budowlanych. To jeden z czynników zwiększających ceny mieszkań. Wszystko wskazuje na to, że koszty deweloperów mogą nadal rosnąć.

Wzrost cen materiałów budowlanych wpływa na ceny mieszkań

W porównaniu do roku ubiegłego ceny materiałów wzrosły średnio o 2,3 procent. Podnoszenie cen dotyczy większości grup towarowych, w tym surowców. Wzrost ceny stali spowodowało ograniczanie jej produkcji przy jednoczesnej rosnącej podaży. Ponad dwukrotnie, w porównaniu z rokiem ubiegłym, wzrosła także cena miedzi.

O 7 procent podrożały cement i wapno. Rosnące ceny dotyczą również materiałów wykończeniowych, stolarki, narzędzi, chemii, farb, lakierów, izolacji, oświetlenia i instalacji grzewczych. W stosunku do roku ubiegłego zapłacić należy o 12,4 procent więcej za płyty OSB.

Rosnące koszty deweloperów mogą zwiększyć ceny mieszkań. Przeszkodzić w tym mogą jednak skutki pandemii, które zmniejszą popyt na rynku mieszkaniowym.

Pandemia nie wpłynęła na działalność deweloperów?

Znaczące spowolnienie na rynku mieszkaniowym widoczne było w pierwszej fali epidemii, w drugim kwartale ubiegłego roku. Już kilka miesięcy później na wzrosło zainteresowanie nieruchomościami. Wysoka aktywność widoczna była również pod koniec roku 2020 roku. W efekcie ceny mieszkań nadal rosły. Wzrosty wartości dotyczyły również gruntów.

Epidemia nie spowodowała zatem gwałtownego załamania na rynku nieruchomości, spowolniła jedynie sprzedaż. Na utrzymanie się takiego zahamowania wskazuje prawie połowa ankietowanych deweloperów w badaniu przeprowadzonym przez NBP. Część firm szacuje, że spowolnienie może trwać do dwóch lat.

Nie każda firma deweloperska odczuła jednak skutki epidemii. 26 procent ankietowanych wskazało, że epidemiologiczna sytuacja światowa nie odbiła na ich działaniach.

Skutki pandemii mogą być widoczne w 2021 roku

Mimo że skutki epidemii nie były widoczne bezpośrednio w trakcie jej trwania, sytuacja epidemiologiczna może wpłynąć na popyt w 2021 roku. Do głównych czynników ryzyka zaliczyć można wzrost bezrobocia i spadek dochodów, a tym samym obniżenie siły nabywczej. Zmianie ulec mogą również nastroje konsumenckie, w tym zwiększenie zainteresowania nieruchomościami z rynku wtórnego.

Z ankiety przeprowadzonej przez NBP wynika również, że deweloperzy obawiają się zaostrzenia wymogów kredytowych stawianych przez banki.

Nie bez znaczenia jest również spowolnienie na rynku najmu. Praca zdalna, a także edukacja wyższa przeprowadzana na odległość sprawiły, że zmniejszyło się zainteresowanie najmem mieszkań. W efekcie z kupna mieszkań zrezygnować mogą osoby, które zamierzały kupić je w celach inwestycyjnych.

Mimo wspomnianych ryzyk eksperci wskazują na możliwe wzrosty sprzedaży zarówno w roku 2021, jak i w kolejnym. Motywacją do zakupu nieruchomości wśród kupujących może być chęć powiększenia przestrzeni życiowej, którą obecnie przeznaczyć trzeba również na cele edukacyjne i zawodowe.

O pozytywnej sytuacji na rynku nieruchomości świadczą również przeprowadzane i planowane inwestycje mieszkaniowe.

Tagi:

Dodaj komentarz